Autor |
Wiadomość |
selene
Wlaścicel ziemski
Dołączył: 21 Sty 2009
Posty: 450
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Sob 20:05, 30 Maj 2009 |
 |
Miała tyle nurtujących pytań, ale nie miała komu ich zadać, była sama w dziwnym miejscu.
"No i co ja mam teraz zrobić?"
Usiadła na skraju lasu i patrzyła w pustynię, nie widziała nigdzie jej końca.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
|
 |
Jabbi
Administrator
Dołączył: 05 Maj 2007
Posty: 819
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany:
Sob 20:09, 30 Maj 2009 |
 |
- Ciężka sprawa co?
Usłyszała za sobą głos.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
selene
Wlaścicel ziemski
Dołączył: 21 Sty 2009
Posty: 450
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Sob 20:14, 30 Maj 2009 |
 |
- Tak cięzka.
Westchnęła i odwróciła głowę aby sprawdzić co lub kto do niej mówi.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Jabbi
Administrator
Dołączył: 05 Maj 2007
Posty: 819
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany:
Sob 20:19, 30 Maj 2009 |
 |
- Dziwna reakcja jak na samotną nagą kobietę która zgubiła się w lesie.
Był to płomiennowłosy mężczyzna z opaską na oczach. Mimo że była prawie pewna że nic przez nią nie widzi poruszał się jak wszystko widział.
- Jestem Gis Deri Kalok Jaro Haladaras.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
selene
Wlaścicel ziemski
Dołączył: 21 Sty 2009
Posty: 450
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Sob 20:21, 30 Maj 2009 |
 |
- Wszystko co jest wokół mnie jest dziwne, więc moje reakcje także są dziwne.
Powiedziała smutno.
- Jestem Kikamora.
Przedstawiła się grzecznie.
- Masz może jakąś bluzkę na zbyciu? Krępuje mnie to, że siędzę nago przed mężczyzną.
Powiedziała
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Jabbi
Administrator
Dołączył: 05 Maj 2007
Posty: 819
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany:
Sob 20:26, 30 Maj 2009 |
 |
- Utraciłem dawno wzrok, wyczuwam jednak otoczenie dzięki magi. W skrócie nie musisz się wstydzić.
Klasnął w dłonie wypowiedział parę słów i uderzył pięścią w drzewo. Dziewczyna wzdrygnęła się. Jak na niewidomego maga zadawał szybie ciosy rękoma. Drzewo rozpadło się w złotych barwach. Gdy złote iskierki zniknęły leżało na ziemi ubranie. Idealne do jej rozmiarów, choć nie dokończa w jej guście.
- Więc zginałaś tak?
Zapytał z ciekawością w głosie.
- Opowiesz mi o tym?
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
selene
Wlaścicel ziemski
Dołączył: 21 Sty 2009
Posty: 450
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Sob 20:30, 30 Maj 2009 |
 |
Włóżyła szybko na siebie ubranie...
- Zginęłam?
W tym momencie stanęła jak wryta, przypomiało jej się jak została przecięta mieczem na pół.
"Czyli to jednak nie był sen, jednak jestem martwa"
- Skoro tak mówisz, zginęłam i jak sądzę znalazłam się tutaj.
Westchnęła.
- Zostałam zabita przez "brata", syna naszego wspólnego ojca Lorda Mordu.
Powiedziała cicho.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Jabbi
Administrator
Dołączył: 05 Maj 2007
Posty: 819
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany:
Sob 20:34, 30 Maj 2009 |
 |
- Tak zginęłaś... opowiesz mi o tym? Opowiedz mi o tym w całości, od początku do końca... jeśli łaska. Przy okazji... odejdźmy w głąb lasu bo To może przyjść...
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
selene
Wlaścicel ziemski
Dołączył: 21 Sty 2009
Posty: 450
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Sob 20:35, 30 Maj 2009 |
 |
Spojrzała na niego.
- Co może przyjść.
Podążyła szybkim krokiem za nim.
- Skoro i tak jesteśmy martwi, nie ma się czym przejmować kolejny raz nie można umrzeć prawda?
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Jabbi
Administrator
Dołączył: 05 Maj 2007
Posty: 819
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany:
Sob 20:41, 30 Maj 2009 |
 |
- Kto jest marty?
Zapytał śmiejąc się.
- Sądząc po twoich słowach nie jesteś magiem i nie przebywasz wśród nich. W śród mych braci i sióstr me imiona są dobrze znane. Jednak najczęściej nazywają mnie Kroczącym. Przebywam tam gdzie chce. Bez względu na odległość i czas.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
selene
Wlaścicel ziemski
Dołączył: 21 Sty 2009
Posty: 450
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Sob 20:44, 30 Maj 2009 |
 |
- No skoro zgineliśmy powinniśmy być martwi...
Westchnęła.
- Niestety nie znam się na magii i niewielu widziałam magów w swym życiu.
Powiedziała.
- No to skoro hmmm nie jesteśmy martwi to co to jest za miejsce i przed czym się wolałeś schować w głębi lasu?
Miała tyle pytań, znalazła osobę, która choć na część z nich jest w stanie udzielić jej odpowiedzi, Na jej twarzy pojawił się delikatny uśmiech.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Jabbi
Administrator
Dołączył: 05 Maj 2007
Posty: 819
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany:
Sob 20:47, 30 Maj 2009 |
 |
- Na nie jestem martwy, ale o tobie tego nie powiedziałem. O powiedź mi o tym jak zginęłaś.
Powtórzył z naciskiem w głosie.;
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
selene
Wlaścicel ziemski
Dołączył: 21 Sty 2009
Posty: 450
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Sob 20:50, 30 Maj 2009 |
 |
Spojrzała na niego.
- Jak już mówiłam zostałam przecięta na pół mieczem, mieczem obdarzonym magia.
Spojrzała na niego.
- Sama także miałam taką broń, broń zaklętą w wisiorku, prezent od Bractwa Krwi.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Jabbi
Administrator
Dołączył: 05 Maj 2007
Posty: 819
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany:
Sob 20:59, 30 Maj 2009 |
 |
- Opowiedz mi od początku do końca.
Nalegał.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
selene
Wlaścicel ziemski
Dołączył: 21 Sty 2009
Posty: 450
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany:
Sob 21:03, 30 Maj 2009 |
 |
-Dostałam zadanie od komendanta milicji obrony karawany.
Powiedziała.
- Gdy zbliżyłam się do miejsca, widziałam wsród osób czarną elfkę, maga i mojego "brata" syna Lorda. Nie odpowiadał mi on za bardzo, wkońcu doszło do sprzeczki i kazał mi się wynosić. Więc ruszyłam coś tam mówiąc na niego o ile pamiętam użyłam słowa gbur. Poczym on pobiegł za mną. Użył medalika i w jego ręku pojawił się miecz. Ja użyłam swojego i w mej dłoni pojawiła się włócznia. Wtedy uświadomiłam sobie że jest moim "bratem" i powiedziałam, że nie użyję broni przeciwko niemu, kazano nam się panować nad przekleństwem, które jest w nas. Ale on nie zapanował, pamiętam jeszcze spadający na mnie miecz i tyle.
Powiedziała cicho.
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez selene dnia Sob 21:18, 30 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
 |
 |
|